Teatr

Klaudyna

Ok. godziny 18.30 dojechaliśmy do Teatru Rampa i od razu przy kasie zostaliśmy rozpoznani jako harcerze mimo iż nie mieliśmy na sobie mundurów Very Happy

Dostaliśmy bilety i zajęliśmy miejsca na widowni...no prawie bo okazało się że wykupiliśmy o jeden bilet za mało i trzeba było się wracać do kasy xD. Przedstawienie jak dla mnie było fenomenalne! Smile

Najfajniejszą rolę miał oczywiście Marcin Rychcik (Jim Morrison),ale super grała również dziewczyna Morrisona -Pam Smile

Muzyka też była zajefajna ;p. Koniec był trochę smutny ale spektakl był bardzo pouczający ;p Na koniec aktorzy otrzymali od praktycznie całej publiczności 15-minutowe owacje na stojąco Very Happy

Potem zostaliśmy zaproszenia na zwiedzanie teatru "od tyłu" wraz z jednym z aktorów teatru-Piotrem Furmanem.Pokazywał nam kulisy(gdzie Kuba i Patryk nie poradzili sobie z zaciągnięciem kurtyny ale pani inspicjentka ich wyręczyła Smile

),byliśmy w damskiej części garderoby,w klubie nocnym "Rampa" (robi wrażenie!) i na koniec zrobiliśmy sobie parę fotek w "foyer" i przed teatrem Very Happy

Chciałabym to kiedyś powtórzyć. Już nie mogę się doczekać Smile

Klaudyna

A i właśnie przed chwilą dowiedziałam się żę jesteśmy strasznie fajną grupą ,pan Piotr i reszta osób z teatru chętnie by nas jeszcze raz widzieli Very Happy